Pancakes

Tym razem coś na śniadanie - amerykański naleśniki - pancakes. Posmakowały mi jak byliśmy kiedyś z mężem na wakacjach i podawali je w hotelu. Próbowałam je potem zrobić w domu, ale smażyłam je na zbyt dużym tłuszczu i były bardzo nim przesiąknięte, okropne :) Zrobiłam potem drugie podejście i to już było zakończone powodzeniem :)



Składniki:

- 250 g mąki
- 250 g maślanki
- 50 g cukru pudru
- 2 jajka
- 1 łyżeczka sody
- 50 g roztopionego masła lub oliwy

Wszystkie składniki dokładnie ze sobą mieszamy, używając miksera.

Ciasto wychodzi sporo gęstsze od ciasta naleśnikowego. Smażymy na praktycznie suchej patelni tylko wysmarowanej tłuszczem, można wylać trochę oleju na patelnię, podgrzać a potem go odlać, albo smarować pędzelkiem co jakiś czas. Smażymy małe placuszki z obu stron na złoty kolor, nakładamy je łyżką. Nie robimy zbyt wysokich bo trochę urosną a ważne żeby nie były w środku surowe. Do wywracania na drugą stronę najlepiej użyć łopatki ściętej na końcu, żeby łatwo się podważyły.

Możemy podawać z cukrem pudrem, dżemem, polewą czekoladową, miodem czy syropem klonowym.

Jeśli chodzi o polewę czekoladową, można rozpuścić trochę czekolady w kostkach, a można też samemu zrobić polewę z kakao.

Polewa czekoladowa:

- 2 łyżki kakao
- 1 i 1/2 łyżki masła lub margaryny
- 3 łyżki wody
- 4 łyżki cukru

Wszystkie składniki mieszamy podgrzewając w rondelku. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy parę minut.

Zupa z buraczków

Jak mówimy zupa z buraków od razu przychodzi do głowy barszczyk czerwony, taki z uszkami albo krokietem. Ale można zrobić też trochę inaczej.

Składniki:

- 2 skrzydełka z kurczaka

- 2 marchewki

- 1 pietruszka

- kawałek selera

- kawałek pora (jasnej części) może być też dodatkowo jeden liść 

- natka pietruszki

- 2 buraki

- 5 ziemniaków

- sól, pieprz, majeranek

- śmietana

Buraki myjemy pod bieżącą wodą, wkładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy około 40 minut. Przelewamy zimną wodą i obieramy ze skóry. Potem ścieramy na tarce o grubych oczkach albo kroimy w słupki.

Do garnka wrzucamy mięso i włoszczyznę, zalewamy wodą i zagotowujemy. Gotujemy na małym ogniu przez około godzinkę. Dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę i gotujemy 15 minut. Dodajemy buraki i przyprawy. Gotujemy jeszcze 15 minut. 

Jeśli ktoś ma ochotę można dodać łyżkę śmietany.

Sernik light

Oto przepis na sernik bez cukru i mąki pszennej, zamiast której użyłam mąki żytniej. Przez to ciasto jest mniej kaloryczne i zdrowsze. Nadaje się dla cukrzyków, bo nawet po większym kawałku poziom glikemii nie szaleje.

Smakowo, jest trochę mniej słodki od tradycyjnego, ale mąż stwierdził, że z cukrem pudrem da się zjeść :) Ciasto z mąki żytniej jest troszeczkę twardsze od tradycyjnego. Ale moja córka się nim zajada. Dzisiaj krzyczała "tatusiu daj jeszcze ciasto" :)


Ciasto:

- 3 szklanki mąki żytniej
- 4 żółtka
- 1 i 1/2 łyżki ksylitolu (stewii)
- 250 g masła
- 4 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao

Mąkę wsypujemy do miski, dodajemy do niej kakao, ksylitol i proszek do pieczenia. Następnie dodajemy pokrojone na kawałki masło oraz żółtka. Zagniatamy ciasto, dzielimy na małe kule. Przekładamy do torebki foliowej i wkładamy do zamrażalnika na 2 godziny.

Masa serowa:

- 1 kg sera mielonego
- 1 jajko
- 4 żółtka
- budyń śmietankowy bez cukru
- 6 łyżek ksylitolu lub stewii
- sok z połowy pomarańczy lub aromat pomarańczowy

Jajka ubijamy mikserem, dodajemy do nich ser, miksujemy. Kolejno dodajemy budyń, ksylitol a na koniec aromat lub sok. Warto spróbować czy masa jest dostatecznie słodka, można dodać więcej ksylitolu.


Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika, Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia ścieramy na tarce o grubych oczkach połowę ciasta. Na utarte ciasto wylewamy masę serową. Na masę serową ścieramy drugą część ciasta. Sernik pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 1,5 h.

Korzystałam ze strony.

Komplet pościeli dla Jasia

Udało się! Skończyłam i co najważniejsze - zdążyłam :) Pościel dla Jasia gotowa.
Trochę pomieszałam wzory, ale kolorystyka jest mniej więcej utrzymana w tym samym stylu.

Uszyłam ochraniacz na szczebelki z bawełny połączonej z polarem minky, wypełniony watoliną. Bawełnianą poszewkę na poduszkę, kocyk minky-bawełna, przybornik na łóżeczko i rożek, który trasformuje się na kołderkę.

Kocyk z bawełny w sowy.

Słoniowy przybornik na łóżeczko jest w całości z bawełny, przypinany na rzepy, w środku jest watolina.

Rożek z którego można zrobić kołderkę. Trochę poszłam na łatwiznę ponieważ uszyłam tylko poszewkę na rożek, który miałam po Julci w kolorze różowym. Jest na suwak i dzięki temu rożek da się odzyskać. 

Łazanki z pieczarkami i mięsem mielonym.

Łazanki czasem podaje się na wigilię z kapustą i grzybami, ja robię je też na co dzień ale troszeczkę inaczej. Zamiast grzybów suszonych - pieczarki, a dodatkowo dodaję mięso mielone. Składniki podane poniżej to porcja na mniej więcej 2-3 osoby.

Składniki:

- 25 dag makaronu łazanki
- 25 dag mięsa mielonego (u mnie karkówka)
- 20 dag kapusty kiszonej
- 15 dag pieczarek
- 1 mała cebula
- płaska łyżka koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz, majeranek, liść laurowy, 2 ziela angielskie

Kapustę ugotować do miękkości razem  z liściem laurowym i zielem angielskim. Odcedzić, pokroić drobniej.

Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na patelni, dodać mięso mielone i usmażyć razem. Dodać koncentrat i wymieszać. Przełożyć do garnka.

Pieczarki pokroić w półplasterki, podsmażyć na tłuszczu na patelni na której było mięso.

Kapustę odcedzić, włożyć do garnka z mięsem mielonym i pieczarkami. Wymieszać. Podsmażyć przez chwilę.

Makaron ugotować, dodać do reszty składników. Doprawić całość solą, pieprzem i majerankiem. Jeszcze chwilę podsmażyć.

Ryba po grecku

A to mój dzisiejszy pomysł na obiad. Ale taką rybkę można też jeść na zimno jako przekąskę. Z poniżej wymienionych składników wychodzi porcja dla 2-3 osób.

Składniki:

- filet z ryby (u mnie dorsz atlantycki)
- do panierki: jajko, mąka, bułka tarta
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 1/2 niewielkiej cebuli
- sól, pieprz
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- olej do smażenia

Filet z ryby pozostawiamy do rozmrożenia.

Posypujemy solą i pieprzem. Panierujemy najpierw w mące, potem rozbełtanym jajku a na końcu w bułce tartej. Smażymy na tłuszczu.

Marchewkę, pietruszkę i selera obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach.

Cebulę kroimy w kosteczkę i szklimy na odrobinie oleju w garnku.  Dodajemy starte warzywa. Podsmażamy kilka minut ciągle mieszając. Dolewamy wody, do około połowy objętości warzyw, przykrywamy garnek pokrywką i dusimy ok 15 minut od czasu do czasu mieszając. Zdejmujemy pokrywkę, doprawiamy pieprzem i solą, dodajemy koncentrat pomidorowy, mieszamy i trzymamy jeszcze warzywa na ogniu dopóki płyn nie odparuje.

Rybę można podawać zarówno na ciepło jak i na zimno.

Trampki na szydełku

Niedawno zrobiłam niemowlęcą czapeczkę sowę, a że mięciutkiej włóczki zostało postanowiłam dorobić buciki. Tym razem trampki :) Znalazłam bardzo prosty tutorial w internecie. Trochę zmodyfikowałam i powstały buciki. Robiąc podeszwę skorzystałam ze schematu, ale zaczęłam od 10 oczek łańcuszka, nie od 15 ponieważ zależało mi na tym aby trampki miały 8-9 cm długość podeszwy.

Dwa pierwsze okrążenia zrobiłam identycznie, natomiast w trzecim i czwartym proporcjonalnie pomniejszyłam liczę słupków pojedynczych i podwójnych.

Potem postępowałam zgodnie z tutorialem, czyli zrobiłam 3 okrążenia półsłupkami, gdzie środkowe było innym kolorem. Potem dorobiłam język i cholewkę.

Sznurówki zrobiłam z białej cienkiej włóczki i aż 80 oczek łańcuszka obrobionych oczkami ścisłymi.

A tutaj z czapeczką:

Dietetyczne ciasto marchewkowe

To mój kolejny eksperyment z ksylitolem. Dietetyczne ciasto marchewkowe :) Dietetyczne dlatego że nie zawiera tłuszczu, mąki pszennej i zwykłego cukru. Mimo braku tych składników jest słodkie, wilgotne i bardzo smaczne. Nadaję się jako przekąska dla diabetyków. A jak się jeszcze okazało jako świetna przekąska dla dzieci :) Moja Julka oszalała na jego punkcie, byłam w szoku jak mówiła "mamo daj jeszcze ciasto". Zdziwiłam się bo przecież zawiera otręby i żurawinę  - nic co mogłoby smakować bardzo dzieciom.
Jeśli ktoś nie posiada robota kuchennego, albo zepsuł mu się w trakcie (tak jak mi), to zrobienie tego ciasta wymaga sporo pracy, ale w takim robocie to pestka.

Składniki:

- 1 kg marchewki
- 6 jajek
- 10 łyżek otrębów owsianych
- 5 łyżek mąki kukurydzianej
- 100 g ksylitolu
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżeczka mielonych goździków
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- 1 łyżeczka kardamonu
- tabliczka gorzkiej czekolady (100 g)
- 100 g suszonej żurawiny
- 1/2 łyżeczki soli

Marchewkę obieramy i ścieramy na drobno. Można przy pomocy robota kuchennego albo pomęczyć się tak jak ja na zwykłej tarce, a potem trochę zblendować.

Jajka ubijamy razem z ksylitolem, dodajemy cynamon, goździki, imbir, kardamon. Dalej miksujemy.

Następnie dodajemy otręby, mąkę kukurydzianą i sól. Mieszamy łyżką.

Czekoladę ścieramy na drobno i dodajemy do ciasta,. Mieszamy, dodajemy żurawinę, a na końcu marchewkę. Wszystko razem mieszamy. Wykładamy na wysmarowaną tłuszczem formę. Ja piekłam w prostokątnej blasze 24x36, można trochę w mniejszej to ciasto będzie wyższe.

Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez 20 minut, potem zmniejszamy temperaturę do 160 stopni i pieczemy 70 minut.

Zapożyczony ze strony diabetologia online

Czapeczki z włóczki Baby Alize Softy

Zamówiłam przez internet trochę włóczek. Wśród nich znalazła się jedna, która była bardzo mięciutka. Zrobiona z jakby włosków, w 100% z mikropoliestru. Jest wykonana z przeznaczeniem na dzianiny dla dzieci. Zamówiłam tylko dwa motki, jeden różowy i jeden niebieski i stwierdziłam, że dużo z nich nie zrobię, ale czapeczki dla dzieci będą idealne.

Niedawno postanowiłam też nauczyć się robić na drutach. Zakupiłam jedne druty proste i komplet drutów na żyłce.

Miałam w planach zrobienie czapki w 100% na drutach ale nie starczyło mi cierpliwości :) Denerwowałam się i miałam ochotę tą czapkę skończyć na szydełku. Wymyśliłam jednak sposób żeby połączyć robótkę częściowo zrobioną na szydełku, a częściowo na drutach. Z mięciutkiej włóczki zrobiłam podstawową czapkę samymi półsłupkami. Nie jest prosto robić z tej włóczki ponieważ przez włoski nie widać oczek. Dorobiłam pompon i ściągacz. Ściągacz zrobiłam na drutach ściegiem żeberkowym, czyli dwa oczka prawe i dwa oczka lewe.

Pompon robiłam przy pomocy tekturowych okręgów, które sama wycięłam. Wycina się takie dwa i owija wokół nich włóczkę, potem przecina się brzeg, trzymając środek, aby się nie rozleciał. Między jeden okrąg a drugi wkładamy włóczkę i związujemy.

A oto efekt końcowy na modelce :)

Drugą czapkę zrobiłam w kolorze niebieskim - jest to czapeczka niemowlęca. Zrobiłam ją z przeznaczeniem dla chłopca, ale mój mąż mówi że taka sowa jest mało męska i nadaje się tylko dla dziewczynki :)